Szczotka do zębów, końska uprząż, lejek, przez który wlewano paliwo do motocykla, zjedzony przez mole miś, uklejony przedtem słodyczą landrynkowego cukierka, kawałek starego dywanu, po którym turlałeś się w dzieciństwie i plecak, w którym ojciec przywoził gruszki z sadu – to jedynie kilka z dziesiątek przedmiotów, które stały się bohaterami wystawy „Kuszenie świata. Wota codzienności” autorstwa Grzegorza Małeckiego, malarza, scenografa, wykładowcy Wydziału Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej Szkoły Filmowej w Łodzi.

Jak mówi twórca, „Kuszenie świata. Wota codzienności” jest hołdem dla naszej codzienności wypełnionej niezliczonej ilości przedmiotami. – Jesteśmy jedynie epizodystami w życiu przedmiotów. Nie doceniamy jak wielką wagę odgrywają one w naszym życiu – pasek do pończoch mojej matki, model klejonego w dzieciństwie samolociku czy leżący na strychu koń na biegunach. Koronujemy nimi każdy nasz dzień tak, jak koronujemy obrazy Matki Boskiej – mówi o idei swoich prac Grzegorz Małecki.

Obrona pracy będzie publiczna, odbędzie się w siedzibie ASP. Promotorem pracy doktorskiej autora wielu wybitnych scenografii teatralnych, jednej z najbardziej barwnych postaci Szkoły Filmowej w Łodzi, jest prof. Andrzej Grenda, autorami recenzji: prof. Ryszard Hunger i prof. Wojciech Leder. Do 22 stycznia wystawę Grzegorza Małeckiego oglądać można w Centrum Promocji Mody Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi (ul. Wojska Polskiego 121).