Jubilata witaliśmy dźwiękami z „Vabank” w wykonaniu orkiestry. A uroczystość właściwa zaczęła się od wysokiego C! – Rektor prof. Mariusz Grzegorzek uklęknął dziękując prof. Henrykowi Kuźniakowi za wiedzę przekazaną w Szkole.

- Moje pokolenie i wcześniejsze pokolenia studentów uważały profesora Kuźniaka za osobę, która w pewnym momencie stawiała nas bardzo mocno na ziemi. Przypominał nam o tym, że najpierw trzeba się czegoś nauczyć, że istnieją niezaprzeczalne podstawy filmowego rzemiosła. Myśleliśmy nawet czasem - dlaczego ten Kuźniak tak się nad nami znęca każąc nam ćwiczyć wszystkie tonacje i nuty? – wspominał czasy swoich studiów prof. Mariusz Grzegorzek - A dziś ja mogę tylko klęknąć przed panem profesorem i za to podziękować. Chodzi nie tylko o to, żeby nauczyć się podstaw, ale nauczyć się także tego, że w sztuce takie pojęcia jak tonacja i rytm są kwestiami kluczowymi. Za tę wiedzę i niezwykle pożyteczną świadomość, bazę, którą zyskaliśmy dziękuję Profesorowi w imieniu nas wszystkich.

- Uważam siebie za filmowca, muzykiem jestem na drugim miejscu. Pisząc myślę kategoriami filmu, który jest specyficznym dziełem sztuki, mającym większe możliwości wyrazu niż muzyka. Dociera do nas na dwóch drogach poznania – widzimy i słyszymy, co wpływa na konwencję i stylistykę – mówił prof. Kuźniak.

Z ekranu przemówili również twórcy związani zawodowo z prof. Kuźniakiem. Wśród nich Juliusz Machulski - Namawiał nas do wielu śmiałych zabiegów w wykorzystywaniu muzyki i dźwięku – mówił reżyser „Vabank”, do którego kompozycja muzyczna była skomplikowana - Dodatkowa trudność polegała na tym, że miała to być muzyka napisana przed rozpoczęciem zdjęć. Ona miała nadać mu ton, szyk, zanim powstało pierwsze ujęcie.

Spotkanie z Jubilatem wspominał również Grzegorz Królikiewicz - Przyszedł do szkoły człowiek, który zaczął nam stawiać pytania natury namacalnej, zmysłowej, praktycznej. On się wyróżniał impetem, tchnieniem. Jest sztuką być na skromnym miejscu, ale z takim Beethovenowskim rozmachem. To było coś niezwykłego i imponującego. Nazywają to różnie: odwagą, brawurą, szaleństwem. On to miał i ma to do dziś – mówił Grzegorz Królikiewicz.

Później była muzyka muzyka i jeszcze raz muzyka – rewelacyjny występ studentów II roku aktorstwa (opieka: Barbara Panek), którzy zaśpiewali piosenkę z filmu „Vabank” Juliusza Machulskiego i piosenkę z filmu „Łabędzi śpiew” Roberta Glińskiego. A w finale – piękny taniec – Profesor i studentka aktorstwa na parkiecie Studia Filmowego! Profesor Henryk Kuźniak poruszony obecnością przyjaciół i studentów wyraźnie nie mógł trwać bez ruchu na specjalnie przygotowanym dla niego miejscu - tryskał dobrym humorem, energią, niczym z rękawa sypał anegdotami i wspomnieniami z pracy w Szkole. Niezwykłe Urodziny. Przypomnijmy: Mistrzem ceremonii był Paweł Sztompke (I Program PR), reżyseria: Robert Gliński, kierownictwo muzyczne: Paweł Serafiński. Przy organizacji wydarzenia pomagali studenci naszej reżyserii, sztuki operatorskiej, montażu, produkcji filmowej a także nasi przyjaciele z reżyserii dźwięku Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Koordynacja: Marian Szukalski. Autorem plakatu (który bardzo przypadł do gustu Jubilatowi!) był Grzegorz Małecki.

Raz jeszcze – WSZYSTKIEGO DOBREGO PANIE PROFESORZE!


fot. Monika Sadłos