Łukasz Dzięcioł: kocham energię planu
Wszystkie newsy
ENGLISH
1
14. 01. 2014.
Pozostałe

Gościem zajęć Łukasza Maciejewskiego dla III roku Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi był Łukasz Dzięcioł, producent filmowy, wiceprezes Opus Filmu.

Łukasz Dzięcioł pochodzi z rodziny o silnych filmowych korzeniach – jego dziadek miał kino pod Wrocławiem, ojciec Piotr Dzięcioł jest znanym producentem filmowym. Dla Łukasza plan filmowy był od dziecka środowiskiem naturalnym. – Wiedziałem, że będę zajmował się filmem. Uwielbiałem fotografować, marzyłem o tym, by zostać operatorem filmowym. Już w finale egzaminów na Wydział Operatorski do Szkoły Filmowej w Łodzi uzmysłowiłem sobie jednak, że film interesuje mnie kompleksowo, że chciałbym zająć się produkcją.

Łukasz Dzięcioł produkcji uczył się w The Los Angeles Film School:
– Interesowała mnie nauka praktyczna, dlatego wybrałem studia w Stanach. Od początku pracowaliśmy na planie. Dotknąłem wszystkiego: reżyserii, aktorstwa, sztuki operatorskiej, wreszcie produkcji. Niezwykle cennym doświadczeniem był dla mnie staż na planie "Monachium" Stevena Spielberga mimo  że zajmowałem się tam pracą fizyczną – nosiłem pojemniki z negatywami.

Po powrocie do Polski
Łukasz Dzięcioł wyprodukował szereg filmów młodych, także debiutujących twórców. Ma w filmografii producenckiej takie tytuły jak "Z odzysku" Sławomira Fabickiego, "Moja krew" Marcina Wrony czy "Wymyk" Grega Zglińskiego.

– Wiedziałem, że chcę pracować z młodymi ludźmi, tyczy się to reżyserów, ale i aktorów - mówi Dzięcioł. - W zespole tworzącym film ludzie muszą rozmawiać tym samym językiem, muszą poruszać ich te same sprawy, muszą czuć podobnie. Towarzyszyłem wielu debiutującym aktorom.  Antoniemu Pawlickiemu, Annie Cieślak. Fantastyczne jest obserwowanie, jak z nikomu nieznanych aktorów wykluwają się gwiazdy, które odbierają nagrody na najważniejszych polskich i zagranicznych festiwalach filmowych.

Studentów Wydziału Aktorskiego interesowało to, czy producenci mają wpływ na casting aktorów do obsady. – W zależności od typu produkcji, producent ma większy lub mniejszy wpływ na ten wybór. Czuwam nad wszystkimi etapami produkcji, ale staram się nie ingerować tam, gdzie nie ma takiej potrzeby – odpowiadał Łukasz Dzięcioł.

Aktorzy dzielili się z producentem swoimi doświadczeniami związanymi z nie zawsze pozytywnym odbiorem ich zawodu wśród debiutujących producentów filmowych. – Brak szacunku dla pracy kogokolwiek z filmowej ekipy ze strony producenta filmu jest dla mnie niezrozumiały. To, co robicie, jest bardzo ważne. Nie bez powodu napisy końcowe rozpoczynają się od nazwisk aktorów. Moja praca związana jest z pewną założoną lata temu misją. Filmy, które robię, to moje świadectwo, to, co po mnie zostanie. Cały swój czas i energię wkładam więc w to, by filmy były jak najlepsze, by firmować swoim nazwiskiem najwyższy poziom. Dbam o cały filmowy zespół, o każdego z osobna. Każdy z członków ekipy decyduje przecież o  sukcesie lub porażce filmu.

Łukasz Dzięcioł pytany był również o specyfikę swojej pracy w porównaniu z pracą np. producentów w kinie amerykańskim. – Nie pracuję zza biurka. Kocham plan filmowy, jego energię. Jestem buforem, który rozładowuje napięcia. Uderzają we mnie problemy, dla których rozwiązania muszę znaleźć bardzo szybko.


Filmografia producencka Łukasza Dzięcioła:
2014 - OBIETNICA producent,
2011 - WYMYK producent,
2011 - Z MIŁOŚCI koproducent,
2010 - NIE TEN CZŁOWIEK koproducent,
2010 - CUDOWNE LATO producent,
2009 - ZERO producent wspierający,
2009 - MOJA KREW producent,
2007 - THE LONELINESS OF THE SHORT-ORDER COOK producent,
2007 - POKÓJ SZYBKICH RANDEK producent,
2006 - HI WAY producent,
2006 - CHŁOPIEC NA GALOPUJĄCYM KONIU producent,
2005 - Z ODZYSKU producent,
2005 - YOUR NAME IS JUSTINE producent wykonawczy,
2005 - MISTRZ producent
.

fot. Mikołaj Zacharow