Na ekranie WSZYSTKO ZNACZY
Wszystkie newsy
ENGLISH
1
20. 05. 2018.
Pozostałe

O reżyserowaniu i powstrzymywaniu aktorów od grania - MACIEJ STUHR.

Na Festiwalu Szkół Teatralnych Maciej Stuhr jako… debiutant. Festiwalowej publiczności pokazał dwa filmy zrealizowane ze studentami Akademii Teatralnej w Warszawie – „Milczenie polskich owiec” i „Ding dong”. Powstanie średniometrażowych filmów jest finałem zajęć prowadzonych przez Macieja Stuhra ze studentami AT Warszawa. Spotkanie w Szkole Filmowej między aktorem-reżyserem a studentami aktorstwa wypełnione było i warsztatowymi radami i refleksjami na temat tego, jak na ekranie być? Grać? Odgrywać?

- Zajęcia z pracą z kamerą w szkole teatralnej to właściwie powstrzymywanie aktorów od grania. Na ekranie wszystko znaczy. I reakcja i brak reakcji, i spojrzenie i jego brak. Trzeba kontrolować to, co dajemy widzowi. Im mniej tym lepiej. Trzeba dać się podpatrywać kamerze – mówił Maciej Stuhr podczas spotkania.

Maciej Stuhr wspominał swoje studia w Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie (dawna PWST) – Szkoła nie może być celem, ma być narzędziem, trzeba umieć wziąć z niej jak najwięcej. Momentem przełomowym dla mnie były zajęcia z Janem Peszkiem, „Ja pstrykam, Pan gra” – to mi uświadomiło, na czym polega aktorstwo. Po słowie „akcja” ja momentalnie muszę uwierzyć w to, co gram, w to, kim w tym momencie jestem, co robię, by uwierzyć w to mógł też człowiek po drugiej stronie – mówił Maciej Stuhr.

Pytany o reżyserię filmową i pracę z młodymi aktorami odpowiedział – To duża odpowiedzialność, ale i olbrzymia osobista frajda. Poświęcam na to mnóstwo energii, ale jest to najlepsza energia, jaką dysponuję – mówił gość 36. Festiwalu Szkół Teatralnych.

fot. Filip Szkopiński