ŻAR
coś, co nas piecze / dotyka / pochłania
początek / inspiracja / punkt wyjścia
temperatura / słońce / nasze paliwo!

Robimy tysiące zdjęć. A wakacje to najlepszy czas. Mamy czas i uwagę, której nic zbędnego nie zaprząta. Sytuacja idealna. Coś, jakiś impuls każe nam kierować obiektyw w konkretnym kierunku. Na człowieka. Na zjawisko. Na wydarzenie. Na coś, co pochłania nas, co zwraca uwagę, co wgryza się w głowę i daje początek dla kolejnego zdjęcia, dla filmu, dla tego, o czym sztuką chcemy opowiedzieć. Gdy z tych tysięcy zdjęć wybierzemy te dla nas najważniejsze wyłoni się nasz punkt centralny, punkt odniesienia, punkt wyjścia i dojścia.

To z inspiracji Grzegorza Małeckiego, wykładowcy naszej Szkoły, malarza, autora wybitnych scenografii. Fakt – to zadanie na zaliczenie przedmiotu „Fantazje teatralne”, ale zaliczenie to przecież jedynie pretekst do tego, by studenci razem stworzyli performance, do udziału w nim zapraszają wszystkich, którzy znajdują się przy Targowej 61/63.

- Z tych wybranych przez studentów zdjęć zrobiliśmy wystawę – zawisły one na drzewach. Przestrzeń sal wykładowych czy galerii jest z założenia sztuczna, zimna. Chcemy się spotkać w środowisku naturalnym, pod słońcem, poczuć aurę kwitnięcia – ludzi, talentów i pomysłów – mówi Grzegorz Małecki, wykładowca naszej Szkoły.

13 studentów reżyserii: Joanna Satanowska, Balhar Sandeep, Nastazja Gonera, Kamil Krukowski, Robin Lipowczan, Justyna Mytnik, Eugeniusz Pankov, Klaudiusz Chrostowski, Maciej Rotowski, Marcin Strauhold, Mo Tan, Magdalena Jaroszewicz, Daniel Howlid. Przeróżne zdjęcia. Przeróżne wakacyjne wspomnienia. Czy jest coś, co ich łączy? - Ich dni są soczyste. To można powiedzieć o wszystkich. Z tych dni dojrzeją soczyste owoce – mówi Grzegorz Małecki. Wystawa dostępna 24 godziny na dobę. W centralnym zielonym punkcie naszego campusu. Korzystajcie!

fot. Michał Siarek